Czy kiedykolwiek słyszałeś o narzędziu, jakim jest Pixel Facebooka? Otóż jakiś czas temu Facebook postanowił pomóc specjalistom od marketingu, którzy chcieli śledzić efekty działań reklamowych prowadzonych na własnych platformach. W tym celu uruchomił dedykowane narzędzie, Pixel, zastępujące wszystkie zewnętrzne linki służące do monitorowania zachowań użytkowników odwiedzających Twoją stronę.
Generując własny kod, możesz sam określić, na co Pixel będzie zwracał uwagę. Na tej podstawie zarejestrujesz konwersję na urządzeniach mobilnych, zoptymalizujesz reklamy pod kątem aktywnych użytkowników, dokonasz retargetowania czy pogrupowania klientów na podstawie kompleksowych statystyk.
Prawdopodobne jest, że korzystałeś już z podobnej funkcji w przeszłości. Jeżeli stworzyłeś własny piksel społeczności złożonej z niestandardowych odbiorców, nie będziesz mógł utworzyć nowego Pixela. Możesz natomiast zaktualizować kod podstawowy, a także dodawać pomocne dla witryny kody zdarzeń.
Wspomniane kody umieszcza się między znacznikami HTML. Spośród 9 standardowych wybiera się jeden, najbardziej odpowiedni. Dla przykładu, właściciele platform e-commerce będą zainteresowani umieszczeniem kodów na podstronach służących do dodawania przedmiotów do koszyka oraz na stronach zakupu.
Kody Pixela składają się z dwóch elementów: kodu podstawowego i kodu zdarzenia. Element podstawowy, instalowany na stronach witryny, odpowiada za sprawdzenie aktywności użytkowników. Zdarzenia natomiast to ruchy powodowane reklamą płatną bądź zwykłym zasięgiem organicznym. Te z kolei dzielą się na standardowe (z 9 podkategoriami) i niestandardowe – z ograniczoną możliwością monitorowania i brakiem możliwości wykorzystania w celu optymalizacji, jednak niezwykle przydatne dla serwisu.
Jeśli chcesz dowiedzieć się, w jaki sposób dodać wtyczki Pixel do swojej witryny, skorzystaj z facebookowego poradnika.