Kryzys czy rozwój?
Kilka lat temu świat obiegła informacja, że Facebook traci najmłodszych użytkowników. Wtedy też, od roku 2011 do 2014, z portalu zniknęło aż 3 miliony kont nastolatków. Co więcej, według niedawno przeprowadzonych statystyk w ciągu roku Facebook ponownie stracił aż 18 procent użytkowników w przedziale 13-17 lat. Czy to wystarczający problem do zmartwień dla założyciela wciąż najpopularniejszego portalu społecznościowego na świecie? Zmniejszająca się ilość aktywnych młodych użytkowników przez niektóre osoby traktowana była jako zapowiedź wielkiego kryzysu Facebooka i wyparcia go przez inne portale. Pominięto jednak bardzo istotną rzecz, mianowicie Facebook wcale nie traci popularności, a przyrost użytkowników odnotowany został w każdej innej grupie wiekowej. Staje się on zatem portalem dla dojrzałych użytkowników, czyli spełnia swój początkowy cel.
Facebook dla starszych użytkowników
Rosnące zainteresowanie Facebookiem jest widoczne zwłaszcza pośród osób powyżej 35 roku życia. Przyrost ten jest tak duży, że malejąca popularność wśród osób młodych nie wpływa na jego ogólną pozycję pośród innych serwisów społecznościowych. Jakie to ma znaczenie dla nas? Możemy oczekiwać pewnych zmian oraz nowych funkcji dopasowanych do nieco starszych użytkowników, jednak na pewno nie musimy przejmować się jego upadkiem. Zmiany w kształtowaniu się grup wiekowych użytkowników Facebooka mogą przyczynić się również do ujednolicenia serwisu, na czym zyska jego cała społeczność.
Warto również wspomnieć, że Facebook jest połączony z nadal popularnym wśród młodzieży Instagramem oraz Messengerem, będącym głównym narzędziem do komunikacji wykorzystywanym przez osoby prywatne i firmy. Mimo widocznych zmian Facebook oraz powiązane z nim portale nadal utrzymują się na samym szczycie rankingów i cieszą się uznaniem każdej grupy wiekowej.