Facebook to portal, dzięki któremu możemy porozumiewać się z ludźmi na całym świecie. Dzielimy się na nim ważnymi chwilami w życiu, udostępniamy ciekawe artykuły, publikujemy śmieszne zdjęcia. Jest to cenne narzędzie, które umożliwia wymianę myśli i pomaga zrozumieć postawę i sposób rozumienia innych. Dzięki niemu możemy mieć kontakt z rodziną i znajomymi, niezależnie od tego, ile kilometrów nas dzieli i w którym miejscu na świecie jesteśmy. Niestety niektórzy wykorzystują najpopularniejszy portal społecznościowy do szerzenia nienawiści, przemocy i różnych negatywnych postaw. Ostatnio coraz częściej słyszy się także o samobójczych transmisjach na żywo. Inni prowadzą relację na żywo z czyjegoś morderstwa, pobicia albo znęcania się nad zwierzętami.
Z związku z coraz większą ilością takich zachowań, Mark Zuckerberg ogłosił niedawno, że Facebook podejmie stosowne środki w celu zminimalizowania skali tego zjawiska. W ciągu roku zamierza rozbudować zespół moderatorów z 4500 do 7000 osób. Na swoim profilu napisał, że jest to dla niego sprawa priorytetowa, ponieważ jeśli chcemy budować bezpieczne społeczeństwo to musimy zareagować szybko.
Oprócz moderatorów Facebook zapowiedział też wprowadzenie nowych narzędzi, które będą miały na celu zapobieganie samobójstwom poprzez udzielanie wsparcia w czasie rzeczywistym, np. poprzez rozmowę ze specjalistą (coś w stylu telefonu zaufania). Użytkownicy będą mogli też uzyskać fachowe porady i wskazówki. Opcje te będą dodane do istniejących już narzędzi, a pomoc będzie można uzyskać 24 godzinę na dobę. Jak będzie to wyglądać w praktyce? Podczas oglądania transmisji na żywo będziemy mogli szybko zasygnalizować zespołowi Facebooka, że dzieje się coś złego. Osoba prowadząca relację zobaczy na swoim ekranie kilka opcji wsparcia: telefon do przyjaciela, kontakt z linią pomocy i specjalistyczne artykuły. Trzeba przyznać, ze Facebook naprawdę stara się robić wszystko co możliwe, aby wyeliminować negatywne treści. Bardzo ważne jest również to, żebyśmy i my odpowiednio na nie reagowali.